Only fools abide by the
rules
/cytat z filmu/
/cytat z filmu/
O co chodzi?
Park Young-sun jest
profesorem muzyki, miłośnikiem oper oraz młodych atrakcyjnych
studentek. Takich właśnie jak Ing-yeong, która wraz z wykładowcą
zgodziła się wybrać na samochodową przejażdżkę nowiusieńkim
mercedesem. Podróż jednak dość szybko przestaje układać się po
myśli profesora. Najpierw zostaje upokorzony przez
policjanta-motocyklistę, Moon-jae. Potem skręca w polną dróżkę,
która prowadzi nad piaszczysty brzeg rzeki, nieopodal mostu
kolejowego. Tutaj próbuje zgwałcić dziewczynę, ale Ing-yeong
udaje się zbiec. Gdy profesor chce odjechać, samochód zakopuje się
w piasku. Jakby tego było mało wokół auta zaczyna kręcić się
bezdomny O-egun, zerkając na samochód. Tymczasem dziewczyna staje
się świadkiem jak dwóch punków bije i zakopuje w ziemi młodego
licealistę. Gdy chłopak przestaje dawać ślady życia przerażeni
oprawcy pakują worek z ofiarą na motor i odjeżdżają. Dziewczyna
ucieka i dostaje się nad drogę. Zatrzymuje Bong-yeona, który godzi
się zawieźć dziewczynę do Seulu. W rzeczywistości mężczyzna
zawozi ją nad brzeg rzeki, gdzie w samochodzie ukrywa się profesor,
przechadza się O-egun oraz zatrzymali się dwaj oprawcy z lasu z
chłopakiem we worku. Jak się okazuje wszyscy, poza oczywiście
Young-sunem i nieszczęsnym licealistą, doskonale się znają,
bowiem są panami tej okolicy. I na dodatek bardzo nie lubią, gdy po
ich terenie kręci się jakiś wygalantowany profesorek w szpanerskim
mercedesie z młodą atrakcyjną dziewczyną.