Niejako na marginesie zajęcia, które ostatnio wypełnia mi znaczną część wolnego czasu, tj, pisania polskiej monografii Kiyoshiego Kurosawy przyszedł mi do głowy pomysł na listę, które możecie przeczytać poniżej. Z pozoru proste zadanie, wszak jestem z Kurosawą na bieżąco i jego filmy widziałem po wielokroć, okazało się w rzeczywistości bynajmniej niełatwe. Właśnie dlatego, że tak dobrze znam filmy Japończyka i że, widziałem je prawie wszystkie. Choć TOP 10 filmów twórcy "Cure" jest jedno, to ich alternatywnych wersji było wiele, choć muszę przyznać, że pierwsza trójka za każdym razem pozostawała niezmienna. Dlaczego zatem zdecydowałem się w końcu na tę, która ostatecznie pojawia się w tym tekście? Bo to najbardziej różnorodne (horror, komedia, dramat, film zemsty itp) i reprezentatywne dla japońskiego artysty zestawienie jego twórczości.
Mam nadzieję, że ci, którym Kiyoshi Kurosawa mylił się do tej pory z Akirą Kurosawą przekonają się do niezwykłego dorobku pierwszego z nich. Ze wszech miar warto!