Wątek dwoistości charakteru
Sadako rozwijał późniejszy o dwa lata prequel obrazu Nakaty - „Ring 0: The
Birthday” w reżyserii Norio Tsuruty Obraz przynosił odpowiedź na pytanie: w jakich
okolicznościach Sadako stała się żądnym zemsty potworem. Otóż, okazywało się,
że bohaterka była tak naprawdę łagodna jak baranek. Ba, posiadała nawet dar
uzdrawiania nieuleczalnie chorych, a także wyróżniała się niezwykłą urodą i
aktorskim talentem. Nie czuła się jednak szczęśliwa. Małomówność i
tajemniczość, nie zjednywały jej otoczenia, raczej budziły nieufność a nawet wrogość.
Na domiar złego prześladowały ją makabryczne wizje oraz dusze zmarłych, które
spotykała na każdym kroku. Ale dziewczynę nękał ktoś jeszcze – Sadako!
▼
czwartek, 26 kwietnia 2012
piątek, 20 kwietnia 2012
CZ.I: SADAKO W KINIE, CZYLI WIRUS FILMOWEJ KLĄTWY
UWAGA: Możliwe spoilery
Sadako - najsłynniejsza zjawa
przełomu wieków. Bohaterka siedmiu filmów kinowych (w tym dwóch amerykańskich
remake`ów oraz jednego koreańskiego), filmu telewizyjnego, dwóch seriali, trzech
książek, siedmiu komiksów (manga), gry komputerowej, słuchowiska, parku
rozrywki oraz niezliczonej ilości filmów grozy z mniej lub bardziej udanymi
klonami długowłosego upiora. Całkiem niezły dorobek jak na małą dziewczynkę,
która na dodatek trzydzieści lat spędziła na dnie kamiennej studni. Miejsce w
panteonie sław horroru – Frankensteina, Jasona Voorheesa czy Hannibala Lectera -
zdobyła dzięki ogromnej popularności powieści Kôji Suzukiego (jak dotąd "Ringu"
sprzedano w ilości 3 mln egzemplarzy) oraz
filmów adaptujących literackie wątki na potrzeby kina
piątek, 13 kwietnia 2012
EXHAUSTED (Gogal, Korea Płd, 2008)
O co chodzi?
Fabryczne przedmieścia. Mężczyzna
(w filmie nie nosi żadnego imienia) spotyka samotną Kobietę (również
bezimienną). Zabiera ją do mieszkania, karmi i … udostępnia za odpłatą
mężczyznom. Kobieta zostaje prostytutką, lecz mimo to wciąż pozostaje razem z
Mężczyzną. Pewnego razu przyciąga ona uwagę Kobiety w Czerwonej Kurtce, handlującej
na pobliskim targu. Handlarka chciałaby się zaprzyjaźnić z Kobietą, ale
Mężczyzna czuje się coraz bardziej przywiązany do swej „pracownicy”. I wcale
nie dlatego, że dzięki niej zdobywa pieniądze. Oto historia miłosnego trójkąta
na miarę ich bohaterów i brudnych, fabrycznych peryferii miasta.
Transgresja
wyczerpania
Pozwolę sobie na pewną dygresję. Pod koniec
lat 70. ubiegłego wieku w Nowym Jorku narodził się, wywodzący z muzycznej sceny
postpunkowo-noisowej, ruch kina transgresji. Czołowy przedstawiciel, tego
niejednorodnego ruchu alternatywnej sztuki, Nick Zedd, poproszony o to by najprościej
i najkrócej wyjaśnić, czym jest kino transgresji, miał rzekomo odpowiedzieć: „Pierdol się!” I słowa te można by
potraktować jako esencję transgresyjnego kina. Bowiem wyprostowany środkowany
palec skierowany w kierunku nie tylko amerykańskiego establishmentu i kina
mainstreamowego, ale również wobec kina niezależnego spod znaku Johna
Cassevetesa czy Jima Jarmusha najdosadniej definiował podstawową zasadę kina
transgresji. Zedd pisał w swoim
manifeście nowego ruchu: „Żaden film,
który nie szokuje, nie jest wart uwagi”. Toteż Zedd osobiście oraz pozostali
czołowi przedstawiciele kina transgresyjnego: Richard Kern, David Wojnarowicz i
wielu, wielu innych starali się czynić wszystko by uczynić zadość postulatowi
szokowania. Kręcone na taśmie 8mm, nierzadko kradzionej lub przeterminowanej,
ostentacyjnie źle zmontowane, chaotycznie i niedbale sfilmowane obrazy kina
transgresji bez żadnych zahamowań estetycznych i moralnych ukazywały
najróżniejsze seksualne perwersje, skrajną przemoc, religijne bluźnierstwa i
jawną pornografię. Najczęściej przytaczane przykłady „fabuły” filmów to m.in.
„Trust Me In” Zedda, w którym pewien punk podciera się podobizną Jezusa, a
następnie znajduje swoją narzeczoną wykrwawioną w wannie. Uprawia z nią seks
nekrofilski oraz oralny. Z kolei w „War Is a Menstrual Beuaty”,
również Zedda, potwornie poparzony
mężczyzna staje się obiektem pieszczot szpetnej prostytutki, a w „Swing Circle”
Kerna, performerka Khembra
Pfahler zaszywa sobie pochwę.
piątek, 6 kwietnia 2012
ŻYCZENIA WIELKANOCNE
Zdrowych, Pogodnych
Świąt Wielkanocnych
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie
rodziny i wśród przyjaciół
oraz wesołego Alleluja!
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie
rodziny i wśród przyjaciół
oraz wesołego Alleluja!
PS. bonus dla tych, którzy są ciekawi jak nadchodzące Święta Wielkiej Nocy obchodzi się w Azji.
i