Wielki Piątek w tradycji chrześcijańskiej to drugi dzień Triduum Paschalnego, upamiętniający śmierć Jezusa Chrystusa na krzyżu. A zatem to znakomita okazja aby zaprezentować niezwykłe przedsięwzięcie twórców z japońskiego Studia 4C , odpowiedzialnego za realizację m.in. „Animatrixa”, „Tekkon Kinkreet” czy „Gotham Knight”. Japońscy artyści połączyli siły z byłym animatorem z Disneya, Barrym Cooke`m i stworzyli krótkometrażową animację – „My Last Day”.
„My Last Day” to historia Męki Pańskiej (Pasja ) zaprezentowana w stylu anime. Opowiedziana ona została z perspektywy „dobrego łotra”, który za zabójstwo i kradzież skazany został przez Rzymian na ukrzyżowanie. Towarzyszami jego niedoli, również skazanymi na tę okrutną śmierć, był „zły” łotr oraz pewien cieśla z Nazaretu, nazywany Jezusem. Pracę nad filmem trwały siedem lat, ale gdyby o życiu Jezusa Chrystusa opowiadano w sposób przedstawiony w „My Last Day”, a nie w jasełkowy albo dewocyjny, z pewnością grono jego wyznawców byłoby jeszcze większe.
Zapewne mogą pojawić się skojarzenia ze słynnym obrazem Mela Gibsona, „Pasja” (2003), lecz ten krótki film biję na głowę pretensjonalny film australijskiego gwiazdora. A sama historia – jak sadzę - chwyta za gardło, nawet tych, którzy są niewierzącymi albo nie są chrześcijanami.
Autorzy planują następne utrzymane w podobnym stylu anime, opowieści z życia Jezusa. Ja im kibicuję.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz