Miano największego kasowego filmu w dziejach japońskiego kina z dwieście siedemdziesięcioma czterema milionami dolarów zysku, Oscar 2003 dla najlepszego filmu animowanego i Złoty Niedźwiedź na festiwalu w Berlinie w 2001 r., znakomite recenzje oraz powszechne uwielbienie fanów na całym świecie. Oto „dorobek” „Spirited Away: W krainie bogów” Hayao Miyazakiego - arcydzieło sztuki filmowej i klasyk światowej animacji. Czyż to nie najlepsza rekomendacja dla tego wybitnego filmu? Po co zatem kolejna recenzja, skoro o filmie powiedziano i napisano już wszystko? Zamiast kolejnej laurki, coś właściwszego i mam nadzieję pożyteczniejszego – dwuczęściowy artykuł o związkach dzieła Hayao Miyazakiego z folklorem.
Miyazaki w jednym z wywiadów powiedział: „Dzieci są otoczone przez wysokozawansowaną technologię i elektroniczne urządzenia i coraz bardziej tracą swe kulturowe korzenie. Musimy przypominać im o bogactwie naszej tradycji”. Toteż w „Spirited Away: W krainie bogów” znajdziemy całe mnóstwo mniej lub bardziej bezpośrednich nawiązań do tradycyjnych wierzeń, zwyczajów i religii Japończyków. Już samo umieszczenie zasadniczej akcji w wielkiej łaźni, obsługującej niezwykłych klientów pochodzących z japońskiego panteonu bogów i bóstw, jest znaczącym ukłonem w stronę shintoistycznej tradycji. Korzystając z podpowiedzi zawartych w artykule znakomitej folklorystki Noriko T. Reider, przyjrzę się uważniej wybranym odniesieniom do folkloru Kraju Kwitnącej Wiśni obecnym w dziele twórcy „Księżniczki Mononoke”.
Kamikakushi
Oryginalny japoński tytuł filmu Miyazakiego brzmi: Sen to Chihiro no kamikakushi. Pierwsze dwa słowa pisane z dużej litery to imiona bohaterki filmu a co oznacza enigmatyczne słowo kamikakushi? W dosłownym znaczeniu jest ono odpowiednikiem zwrotu: ”ukryty przez kami/ bóstwo”. W dawnych czasach, gdy dziecko lub kobieta zniknęły w tajemniczych okolicznościach albo przez długi czas nie było o nim żadnej wieści mówiono, że „spotkali kamikakushi. Nagłe zniknięcie przypisywane było działaniom istotom nadprzyrodzonym, które porywały śmiertelników do swego królestwa. Wiele przykładów kamikakushi znajdziemy w Tōno monogatari (Tǒno Tales, 1909) autorstwa Kunio Yanagity. Jedno z opowiadań z tego zbioru zawiera historię o córce bogatego właściciela ziemskiego, która pewnego razu przepada bez wieści. Po jakimś czasie odnajduje ją w wysokich górach myśliwy, któremu dziewczyna zwierza się, iż została porwana przez tajemniczą istotę. Zmuszono ją do małżeństwa, a urodzone przez nią dzieci posłużyły jej „mężowi” jako posiłek. Antropolog Kazuhiko Komatsu wyjaśnia, że geneza kamikakushi może mieć związek z jak najbardziej rzeczywistym zjawiskiem tj, migracją ludności wiejskiej do miast. Wiele osób uciekało od ciężkiej pracy na roli, szukając szczęścia w rozwijających się japońskich miastach. Często tego rodzaju migracje odbywały się w tajemnicy, toteż kamikakushi oznaczał nie tylko ukrycie osoby, lecz także prawdy o tym. Komatsu zauważa również, że zaginięcie osoby bez śladu było rodzajem „społecznej śmierci”, zaś jej odnalezienie „społecznym odrodzeniem”. Nie zawsze jednak osoba, o której mówiono kamikakushi , miała tyle szczęścia, by odnaleźć się cała i zdrowa. Zdarzyły się przypadki, że po długim czasie natrafiono już jedynie na zwłoki tej osoby.
Yubaba
Yubaba jest zarządczynią i właścicielką łaźni bogów, a także „czarnym charakterem”. Wielu krytyków dostrzega w postaci filmowej wiedźmy podobieństwo do Królowej Kier ze słynnej powieści Lewisa Carrolla, „Alicja w Krainie Czarów” ( a także podobieństwo miedzy fabułą powieści a fabułą filmu Miyazakiego). Rzeczywiście, dyrektor artystyczny produkcji „Spirited Away: W krainie bogów”, Andō Masashi przyznał, że w jednym z pierwszych projektów rysunkowych Yubaba kreowana była na groteskową postać, okrutnej królowej z oryginalnych ilustracji umieszczonych w pierwszym wydaniu utworu Carrolla. Ale Yubaba to także jeszcze bardziej oczywista aluzja do postaci z japońskiego folkloru, yamauby, „górskiej wiedźmy”.
Była to istota demoniczna, która pożerała każdego, kto miał nieszczęście ją spotkać, ponieważ zszedł z górskiej ścieżki i zabłądził. W pewnym więc sensie była japońską odpowiedniczką germańskiej wiedźmy znanej z baśni braci Grimm o Jasiu i Małgosi (czyli po prostu Baba Jagą). W opowiadaniu Ushikata to yamauba wygłodniała „górska wiedźma” pożera wszystko, co tylko zdoła: ryby wiezione w zaprzęgu ciągnionym przez woła, wóz, zwierzę a w końcu usiłuje zjeść także woźnicę. Mężczyzna uciekając przed wiedźmą chroni się w …kryjówce yamauby. Ostatecznie z pomocą innej wiedźmy udaje mu się pokonać żarłoczną istotę.
Yamauba jest zatem usposobiona kanibalistycznie a jednocześnie posiada nadnaturalną moc. W średniowiecznej sztuce teatru nō pod tytułem Yamamba wiedźma używa swych niezwykłych zdolności do zaciemnienia dnia, by skłonić pewną kurtyzanę do spędzenia nocy w jej siedzibie. W „Spirited Away: W krainie biegów” Yubaba jest starą kobietą z białymi włosami, która ma moc przemienienia każdej ludzkiej istoty w zwierzę, które następnie przeznacza do konsumpcji, co jest wyraźną reminiscencją kanibalizmu yamauby.
Z jednej strony „górska wiedźma” jest – powiedzmy wprost – potworem, z drugiej zaś jej postać kojarzona jest w wielu ludowych podaniach z czułą, troskliwą matką. Hori Ichiro pisze: „W popularnych wierzeniach wiejskich społeczności górskich bóstwa są często pojmowane jako boginie, które sprowadzają na świat dwanaścioro dzieci każdego roku”. Dlatego też nazywa się yamaubę Panią Dwunastu (Jūni-sana), przy czym każde z dwunastu dzieci symbolizuje inny miesiąc w ciągu roku. Charakterystyczna dychotomia, która da się zauważyć w postaci yamauby: krwiożerczej bestii a zarazem troskliwej matki, odsyła do archetypu Wielkiej Matki. Wielka Matka znana w różnych religiach (grecka Hera, hinduska Kali) przynosi bowiem urodzajność i bogactwo a zarazem śmierć.
Przykład macierzyństwa yamauby pojawia się w legendzie, w której wiedźma jest matką Kintarō. Kintarō był synem „górskiej wiedźmy”, który pod czułą opieki wyrósł na mężczyznę posiadającego siłę Herkulesa. Kintarō został odkryty przez legendarnego wojownika Minamoto no Raikō (Yorimitsu, 948-1021), który zmienił imię młodzieńca na Sakata no Kintoki i uczynił go jednym z shitennō, czterech poruczników Raikō. Wspólnie ze swym panem Kintarō pokonali m.in. Shuten dōji (Pijanego Demona) oraz tsuchigumo, lądowego pająka o nadnaturalnej mocy. Kintarō portretowany jest jako pełen energii waleczny wojownik z charakterystycznym czerwonym fartuchem harakake. W japońskim średniowiecznym folklorze yamauba jest często przedstawiana jako matka wielu herosów o nadludzkich siłach, zwalczających różnej maści demoniczne istoty.
Istnieje wyraźne pokrewieństwo miedzy filmową Yubabą i jej gigantycznym synkiem Bō a yamaubą i Kintarō. Wiedźma ze „Spirit Away: W Krainie z bogów” z troską opiekuje się (a właściwie rozpieszcza) swego bobasa, który nosi czerwony harakake. Poza filmem pierwowzór Yubaby, yamauba pojawia się w wielu innych dziełach japońskiej kultury (m.in. obraz Nagasawa Rosetsu pt.” Yamauba and Kintarō ).
Na podstawie: Noriko T. Reider, Spirited Away: Film of the Fantastic and Evolving Japanese Folk Symbols, Film Criticism 29. 3 (2005): 4 27.
Już niebawem druga część artykułu o związakach japońskiego folkloru z filmem Hayao Miyazakiego, "Spirited Away: W krainie bogów"
Na podstawie: Noriko T. Reider, Spirited Away: Film of the Fantastic and Evolving Japanese Folk Symbols, Film Criticism 29. 3 (2005): 4 27.
Już niebawem druga część artykułu o związakach japońskiego folkloru z filmem Hayao Miyazakiego, "Spirited Away: W krainie bogów"
Na tumblrze od pewnego czasu krąży ten post, może cię zainteresuje: http://hayao-miyazaki.tumblr.com/post/3676477103/interesting-fact-about
OdpowiedzUsuńDzięki za namiary!
OdpowiedzUsuń