Jeszcze nie tak dawno temu, bo w pierwszej połowie dekady nowego millenium straszyły w japońskim kinie grozy zjawy kobiet - bladolicych, długowłosych i, co szczególnie istotne, zapięte po samą szyję. Ale to zdaje się już przeszłość nurtu zwanego J-horrorem. O sukcesje po filmach Nakaty i Shimizu zabiegają twórcy reprezentujący zupełnie inny rodzaj horroru i prezentujący odmienne podejście do filmowego medium. Nadciąga „nowa fala”. Bardzo krwawa, ultrabrutalna, makabryczna i groteskowa. Tworzą ją niezależni filmowcy, zdobywający doświadczenie w kinie nisko i bardzo niskobudżetowym, przeważnie erotycznym (np. Noburo Iguchi, reżyser kultowej „The Machine Girl”). Na gwiazdę nowej fali wyrósł specjalista od efektów, charakteryzacji i animatronik Yoshihiro Nishimura, twórca surrealistyczno-groteskowych postaci w rodzaju kobiety-fotela oraz karykaturalnych efektów gore (znak rozpoznawczy: fontanny tryskającej, jasnoczerwonej krwi). „Nowa fala” japońskiego gore - w przeciwieństwie do „starej” z lat osiemdziesiątych - różni się wybitnie niepoważnym tonem, świadomy kiczem, energetyczną akcją i …seksownymi, niezwykle popularnymi aktorkami. Czy ktoś pamięta jak nazywała się aktorka, którą zarzynano na ekranie w „Flower of Blood and Flesh” Hideshi Hino – z niesławnej serii „Guinea Pig”? Aktorki w „nowej fali” gore nie tylko nie są anonimowe, ale na dodatek to one zarzynają, czyniąc to z erotycznym wdziękiem.
W Japonii ładne dziewczyny nie mają zbyt wielkiego wyboru. Mogą poświecić się karierze kochającej żony i matki, spędzając życie na wychowaniu pociech, dogadzaniu mężowi i powolnym starzeniu. Mogą również zostać modelkami. Ta druga opcja jest niezwykle popularna wśród coraz bardziej emancypujących się japońskich kobiet. Jeśli decydują się zarabiać legalnie i profesjonalnie na swoim wyglądzie (w gruncie rzeczy o to chodzi w zawodzie modelki) najczęściej wybierają karierę tzw. gravure idols, czyli dziewczyn pozujących w magazynach dla panów w bikini ewentualnie demonstrujących swe wdzięki na specjalnie wydawanych filmach DVD. Niektóre z gravure idols z czasem awansują do rangi profesjonalnych aktorek, często wykazując się dużym talentem w nowym zawodzie (np. Yui Ichikawa, Kyoko Fukada). Wiele z nich staje się celebrytkami, które nie schodzą z pierwszych stron tabloidów (np. Eiko Koike, której małżeństwo z mistrzem sumo Wataru Sakatą jest uważnie śledzone przez prasę brukową).
Gravure idols nie należy mylić z AV actress, czyli aktorkami filmów pornograficznych. Jednak także i w tej grupie znajdują się dziewczyny, które mają całkiem bogate doświadczenie aktorskie w „normalnych” filmach. Przykładem jest Mihiro (Mihiro Tanaguchi) – osobistość w branży porno, a jednocześnie aktorka, którą mogliśmy oglądać m.in. w „Samurai Princess” oraz „Ju-on White Ghost”.
To właśnie z gravure idols i z AV idols twórcy „nowej fali” gore rekrutują aktorki do swoich filmów. Wnoszą one młodość, wdzięk i seksapil, a jednocześnie większość z nich znakomicie odnajduje się w szalonej, krwawej estetyce japońskiego gore.
No, ale nie przedłużajmy i tak już nadmiernie długiego wstępu. Oto ona – seksowna strona japońskiego gore!
THE MACHINE GIRL Minase Yashiro UNDEAD POOL Sasa Handa RIKA ZOMBIE HUNTER Risa Kudo CHANBARA BEAUTY Eri Otoguro ONEECHANBARA: THE MOVIE – VORTEX Yû Tejima HARD REVENGE, MILLY Miki Mizuno ROBO-GEISHA Aya Kiguchi SAMURAI PRINCESS Aino Kishi VAMPIRE GIRL VS. FRANKENSTEIN GIRL Yukie Kawamura MUTANT GIRLS SQUAD Yumi Sugimoto THE BIG TITS DRAGON Sora Aoi GOTHIC LOLITA PSYCHO Rina Akiyama |
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz