wtorek, 12 stycznia 2010

Być dziewczynką w Chinach



Było o horrorze fikcyjnym ("The Butcher")a teraz o horrorze w życiu. Na AZJA NEWS.PL przeczytałem, że pogłębia się dysproporcja między chłopcami a dziewczynkami.
Do roku 2020 ponad 24 miliony chińskich mężczyzn nie znajdzie żon- prognozuje Chińska Akademia Nauk Społecznych. W Państwie Środka, gdzie panuje polityka jednego dziecka, występuje ogromna dysproporcja płci. Na 100 noworodków płci żeńskiej rodzi się przeciętnie 119 chłopców, w niektórych prowincjach aż 130.
http://www.psz.pl/tekst-26509/W-Chinach-poglebia-sie-dysproporcja-plci
Wiadomość ta z kolei przypomniała mi to, na co kiedyś natrafiłem w Internecie.
Przeczytajcie sobie TUTAJ

W Chinach dokonuje się 13 mln aborcji rocznie,z czego zdecydowana większość to aborcje dziewczynek. Ciężko jest być kobietą w Chinach, a nawet ciężko jest się urodzić dziewczynką. Bo Państwo czuwa. I tępi dzieci płci żeńskiej jak amerykańską stonkę.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz